Tym razem coś innego, w końcu nie samymi ślubami można nacieszyć oko 🙂
Przedstawiam Wam Agatę, Damiana i Zuzę, która chociaż jeszcze w brzuszku, zdecydowanie miała bardzo duży wkład w świetną atmosferę podczas sesji.
To już kolejny raz kiedy nasze Morenowe lasy tak bardzo mnie zaskoczyły! Przepiękne kolory, przepiękne liście i jeszcze śnieg się ostał! Coś niesamowitego!
Moje szczęście jednak na tym się nie skończyło. Gdybyście kazali mi przypomnieć sobie co najbardziej pamiętam z sesji z Agatą i Damianem, powiedziałabym bez zawahania – śmiech. Duuuuużo śmiechu! 🙂
Niesamowite jest to, jak bardzo para przed moim obiektywem jest w stanie się sobie zatracić. Wystarczy jedno głębokie spojrzenie w oczy, jeden uśmiech, a świat jakby na chwile się zatrzymał.
Tylko dla Was.
Dla Agaty i Damiana.
I dla mnie!
Cóż tu więcej pisać, musicie zobaczyć to sami, będzie duużo uśmiechu i jeszcze więcej miłości!
A Ty Zuzu jeszcze z miesiąc i śmiało możesz dawać na świat, wszyscy na Ciebie czekamy! 🙂